Księga łask
>>"Odzyskałam miłość..." - świadectwo Danuty

W imię Ojca i Syna i Ducha Świętego
Mam na imię Danuta jestem mężatką , mam dwoje dzieci: syna i córkę. Moja sytuacja rodzinna jest taka, że przez cały okres małżeństwa , jest to 26 lat, mój mąż przebywa za granicą, nadużywa alkoholu. Przyjeżdża do domu dwa- trzy razy do roku, wtedy nie ma atmosfery rodzinnej. , jest agresja słowna i fizyczna.
>>Świadectwo Marzeny

Szczęść Boże księże Zbigniewie, dokładnie 16 maja 2016 mija rok odkąd bł. Karolina z dnia na dzień odmieniła moje życie. Pierwszy rok bycia wolną od wszystkiego co w tamtym dniu zostawiłam bł. Karolinie przed ołtarzem. Widzę jak wiele zmieniła, do czego dała siłę, co uleczyła, o czym pozwoliła zapomnieć, lecząc pamięć i wspomnienia, moje myśli i uczucia. Nauczyła przebaczenia nie tylko innym, ale także sobie, nauczyła właściwej relacji z ludźmi, uspokoiła serce, pomogła zaakceptować siebie, ucząc przy tym kobiecości, szacunku do siebie.
>>Świadectwo Artura
Szczęść Boże
Dziękuję z całego serca Bł. Karolinie za pomoc, którą otrzymałem za Jej wstawiennictwem. Sprawa wygląda następująco:
Pochodzę z Górki należącej do Parafii Szczurowa. Mieszkam w Anglii od 10 lat. Jestem mężem i ojcem dwóch córeczek (5 oraz 3 latka), synka który już jest w Niebie a drugi synek ma przyjść na świat 21 Września 2015. Pracowałem przez 10 lat w centrum sportowym jako kierownik od sprzątania. Miałem pod sobą 10 osób. Praca w sumie niczego sobie. Mogłem układać plan pracy tak żeby to współgrało z moim życiem rodzinnym. Nie miałem nigdy problemów z dniem wolnym, jak również z nadgodzinami.
>>Świadectwo Moniki
29. 08 mogę powiedzieć jest to szczególny dzień w moim sercu. Tego dnia spłynęła na mnie łaska spotkania się z bł. Karoliną. Życie, w którym tkwiłam dobrowolnie, nigdy wcześniej nie korespondowało z życiem na wzór błogosławionej. Zabawnym trafem od całkiem niedawna w mojej codzienności zaczęły dziać się cuda.
>>Świadectwo Małgorzaty
Przynależna do parafii X przesyłam swoje świadectwo, którego owocem było zawierzenie lat dziewczęcych Błogosławionej Karolinie Kózka, która oddała życie w obronie dziewczęcej godności. O Karolinie z Wał – Rudy dużo czytałam, wiedziałam z przekazu rodziców, dlatego też była moim wzorem do naśladowania, prosiłam Karolinę o nieustanną pomoc, której doświadczyłam.